Podczas długiego listopadowego weekendu, w dniach 8-11 odbył się klubowy wyjazd na Jurę Krakowsko – Częstochowską. Założeniem wyprawy było doskonalenie technik pokonywania jaskiń wymagających użycia specjalistycznego sprzętu. Dedykowany był on absolwentom etapu wstępnego, ale spotkanie był otwarte dla wszystkich. Kursantom towarzyszyli starsi stażem koledzy, a także niezastąpieni instruktorzy. Bazą noclegową było „Ranczo” w bliskim sąsiedztwie skał w Rzędkowicach.
W wydarzeniu wzięły udział 24 osoby. Z jesiennej edycji kursu wstępnego: Aneta, Bartek, Dominik, Jurek, Kamila i Karolina. Kadrę instruktorską stanowili: Piotrek, Krzysiek i Emek. Skład wyjazdu i miłe towarzystwo dopełnili: Ola, dwóch Michałów, dwie Agi, Jurek, Igor, Ewa, trzech Pawłów, Magda, Mateusz i Jarek.
Pierwszego dnia część ekipy wyjazdowej (7 osób) spędziło nocleg pod namiotami na polanie przy starej leśniczówce pod Sokolimi Górami. Następnego ranka ok. godziny 9 rozpoczęliśmy eksploracje jaskiń. Zwiedzaliśmy dwie jaskinie znajdujące się w rezerwacie Gór Sokolich. Pierwszą z nich była najgłębsza znana na Jurze Krakowsko – Wieluńskiej jaskinia, czyli Studnisko (doszliśmy do dna). Jako drugą eksplorowaliśmy jaskinię Koralową – ze wspinaczką na WAR. Trzeciego dnia działaliśmy w Gminie Rodaki (wzniesienie Las Góra), eksplorując jaskinię Józefa (osiągając jej dno obiema drogami). Druga grupa wraz z zaprzyjaźnionym Emkiem ze Speleoklubu Dąbrowa Górnicza działała w jaskini Rysiej. W Święto Niepodległości wybraliśmy się do jaskiń znajdujących się w Mirowskiej Górze. Dla wszystkich kursantów eksploracja Piętrowej Szczeliny była najbardziej wymagająca pod kątem trudności technicznych, które spotkały ich na wyjeździe. Nagrodą czekająca na dnie jaskini była możliwość podziwiania niezwykłych nacieków oraz przepięknych kryształów kalcytu. Druga (bardziej zaawansowana) grupa odwiedziła w tym czasie jaskinię Księdza Borka. Podczas całego weekendu dominowała deszczowa pogoda, jednak po wyjściu z Piętrowej Szczeliny przywitało nas bezchmurne niebo i piękne słońce.
Z pewnością wyjazd ten wszystkim pozostanie na długo w pamięci nie tylko ze względów merytorycznych (przejścia jaskiniowe). Wieczorne integracje dostarczyły nam wiele niezapomnianych przeżyć i doświadczeń. Na szczególną uwagę zasługuje pokaz umiejętności Podobasa w zakresie zaawansowanych technik pokonywania zacisków (metodą lufcikową).
Myślę ze dla nas wszystkich był to wspaniale spędzony czas. Wiele nauczyliśmy się, obcowaliśmy z piękną naturą i spędziliśmy ze sobą kilka fajnych dni. Oby takich okazji było więcej.
Do zobaczenia na kolejnym wyjeździe.
Dominik Tarnawski
Autorzy zdjęć :
KR – Krzysiek R.
KG – Kamila G.
DT – Dominik T.
